Dobra wiadomość dla każdego biegacza, który godzinami męczył się z treningami szybkościowymi i nie widział żadnej poprawy: Dodanie superkrótkiej sesji rowerowej do swojego harmonogramu może być wszystkim, czego potrzeba, aby podnieść swoje tempo.
W badaniu opublikowanym w The Journal of Strength and Conditioning Research, brytyjscy naukowcy zaprosili niewielką grupę biegaczy długodystansowych na 3-kilometrowy bieg na bieżni, a następnie przez sześć tygodni przeprowadzali różne sesje treningu interwałowego. Wykonali sześć 10-sekundowych sprintów na rowerze stacjonarnym, z 30, 80 lub 120 sekundami na odpoczynek między nimi. Po rozgrzewce i schłodzeniu, w sumie był to 15-minutowy trening, stanowiący dodatek do ich regularnej rutyny biegowej.
Biegacze, którzy jeździli na rowerze z półminutowymi przerwami między sprintami, poprawili swoje czasy 3K o około trzy procent. Może nie brzmi to zbyt wiele, ale przekłada się na szybszy o około 25 sekund finisz, co w dniu wyścigu stanowi ogromną różnicę.
"Jazda na rowerze poprawia wydajność biegania, ponieważ trenuje te same systemy energetyczne", mówi SELF współautor badania, dr John Babraj, wykładowca w Division of Sport and Exercise Science na Uniwersytecie Abertay. Wciśnięcie się w grupowe zajęcia rowerowe może być korzystne, ponieważ sesja treningu przekrojowego zmniejszy obciążenie stawów i może pomóc w zapobieganiu urazom związanym z nadużyciem.
Jednak aby osiągnąć większą prędkość, kluczem do sukcesu wydaje się być bardzo krótka jazda. Interwały i bardzo krótkie okresy odpoczynku są kluczowe, ponieważ stanowią większe wyzwanie dla Twojego serca, rdzenia i nóg, mówi Babraj. "Zapewniają większą poprawę funkcji mitochondrialnej, co zwiększa zdolność mięśni do generowania energii".
Lepszym zakładem niż pełna klasa może być po prostu wyciągnięcie roweru lub wskoczenie na stacjonarny na siłowni, na szybką 15-minutową sesję. Więc śmiało, kręć kołami - i zobacz, czy nie przekroczysz tej linii mety szybciej.
-By Laurel Leicht dla SELF.
0 Udziały