Najlepszą częścią pracy w MapMyFitness jest to, że codziennie przychodzimy do pracy, rozmawiamy z naszymi użytkownikami, słyszymy ich historie sukcesu, słyszymy ich zmagania i pracujemy nad ulepszaniem narzędzia, które ułatwia im treningi i czyni je bardziej produktywnymi. To jest fantastyczne! Ale nawet z zachętą do zdrowego stylu życia i fitnessu wokół nas, wiemy, że może być trudno znaleźć czas, aby uzyskać ten fitness w cały czas. Oto post opinii z Bustle z niektórych pozytywnych afirmacji ciała należy powiedzieć sobie każdego dnia, zamiast robić sobie czuć się źle lub winny. Daj nam znać, która z nich jest Twoją ulubioną!
via - Bustle
Nienawidzę motywacyjnych tablic na Pinterest. Nienawidzę ich. Jestem uczulona na afirmacje, zabawne czcionki, pełne nadziei cytaty umieszczone nad zdjęciami podejrzanie opalonych ludzi salutujących słońcu, ody do szczelin w udach, zbliżenia wybrzuszonych mięśni brzucha w nadmiernie czystych siłowniach i wszystko, co dotyczy joggingu na plażach. Wszyscy potrzebujemy czasem impulsu, żeby wyjść z domu, założyć trampki i pójść pobiegać/popukać/popływać/kopnąć/wykonać przedłużoną sekwencję taneczną. Ale tak wiele z dostępnych motywacji, nawet pod płaszczykiem "inspiracji", wydaje się opierać na nienawiści do samego siebie: nie wyglądam tak, pewnego dnia mogę wyglądać tak i dlatego będę wart miłości/seksualnej uwagi, moje ciało takie, jakie jest, nie spełnia standardów tych błyszczących plakatów i dlatego jest rzeczą, którą należy ukarać, by stała się uległą
.
Naukowcy zaczynają się interesować związkiem między tym, co nazywają motywacją do ćwiczeń opartą na wyglądzie - podjęciem decyzji o zrobieniu 100 przysiadów, ponieważ nienawidzisz swojego brzucha - a tym, jak wpływa ona na nasze wzorce zachowań związanych z ćwiczeniami, w tym na to, ile ich wykonujemy i czy wpływają one na nasz obraz ciała. Pierwsze wnioski są oczywiste: chodzenie na siłownię z powodów negatywnych dla ciała, zwłaszcza jeśli zaczyna się to w okresie dojrzewania, nie pomoże twojej samoocenie ani nastawieniu do ćwiczeń.
Oto więc dziewięć pozytywnych dla ciała sposobów na zmotywowanie się do wylania potu.
1. Myśl w kategoriach siły, zwinności i dobrego samopoczucia - nie utraty wagi.
Dość łatwo jest wprowadzić jakieś złe myślenie na temat "obrzydliwości" swojego obecnego ciała, jeśli chodzi o utratę wagi. Każdy ma inny stosunek do wagi, ale jeśli nie musisz pilnować kilogramów z powodów medycznych, pomyśl o nich jako o efekcie ubocznym, gdy trenujesz swoje ciało, aby osiągnąć jego pełny potencjał. Spróbuj wyobrazić to sobie jako zdobywanie kolejnych poziomów, jak w grze wideo. Myśl o swoich ćwiczeniach w kategoriach poprawy siły i tego, jak daleko możesz się posunąć, jak wysoko, jak długo.
2. Uznaj swoje osiągnięcia.
Cały ten element nowoczesnych ćwiczeń "od jednego do drugiego" może być nieco wyczerpujący. Nie powinieneś pozostawać na tych samych zajęciach Zumby długo po tym, jak stały się one dla ciebie łatwe, ale równie dobrym pomysłem jest świętowanie za każdym razem, gdy awansujesz i możesz zrobić więcej. Poświęć chwilę, aby docenić, jak fajne jest twoje ciało i jak daleko zaszedłeś, i śledzić swój postęp, abyś mógł spojrzeć wstecz na to i zastanowić się, jak fajnie jest.
3. Przełam swój lęk przed dżwignią.
Nowa kampania w Wielkiej Brytanii koncentruje się na wyeliminowaniu jednego z głównych powodów, dla których kobiety nie ćwiczą: Boją się, że ludzie będą je oceniać. Za to, że są grube, za to, że są powolne, za to, że zaczynają od dołu i przewracają się na zajęciach jogi. Wszystkie błyszczące kobiety na Pintereście wydają się nie mierzyć z tym strachem, ale kampania This Girl Can podkreśla, że jest to jedna z największych rzeczy stojących na naszej drodze. Będziesz wyglądać mało efektownie, ale dbasz o swoje zdrowie i dobrze się przy tym bawisz, więc powtarzaj to sobie wielokrotnie: Każdy, kto mnie ocenia, może iść się pogiąć.
(I uwaga: Jeśli ktoś cię osądza lub sprawia, że czujesz się źle ze swoim poziomem umiejętności lub ciałem, nie zbliżaj się do niego nigdy więcej. Przestałam tańczyć, bo na jednej z moich pierwszych lekcji tańca instruktorka powiedziała mi, że "tańczę jak tarka do sera". Zamierzam zacząć tańczyć ponownie, a ona może to sobie wsadzić w dupę :).
4. Ujarzmij swojego wewnętrznego hipisa.
Ćwiczenia na świeżym powietrzu są ogólnie uważane za lepsze dla Ciebie niż chodzenie na siłownię; to połączenie pięknych krajobrazów przyrody, relaksu, światła słonecznego i mniejszego stresu (a także może pomóc Twojemu układowi odpornościowemu). Więc jeśli planujesz bieg, jazdę na rowerze lub rutynowe tai chi w lokalnym parku, ciesz się otoczeniem, obcuj z ptakami i pszczołami i weź głęboki wdech powietrza na zewnątrz. To jest nauka.
5. Ćwicz wewnętrzne przechwałki.
Motywacja nie musi brzmieć jak "dziś zrobię to lepiej". Może to być również "wczoraj byłem AWESOME, a dzisiaj będę AWESOME AGAIN". Często myślimy, że ten rodzaj myślenia jest najlepiej zachowany dla tych zabawnych kolesi od podnoszenia ciężarów, którzy krzyczą i walą się po klatkach piersiowych jak King Kong, ale jest to również dobry sposób, aby wydostać się z mentalności "tak bardzo starałem się na ostatnich zajęciach, więc przez następny tydzień mogę się obijać". Jesteśmy istotami równoważności, ale takie podejście nie sprawdza się w przypadku ćwiczeń. Niech motywuje Cię Twoja własna błyskotliwość. Nie wstydź się - jesteś rad.
6. Zamień motywujące obrazy na motywujące ruchy.
Usuń te zdjęcia ludzi z atrybutami ciała, których pragniesz (w pewnym momencie miałem kolekcję zdjęć ud Beyoncé; czuję cię) i zastąp je zdjęciami ludzi, którzy wyglądają jak ty
, robiących rzeczy, które chciałbyś osiągnąć. Przebiec maraton? Zrobić pełny split? Stanie en pointe? Stwórz swój własny zestaw.
7. Pogoń za przyjemnością.
Jest taki moment w ćwiczeniach, który olimpijczyk Yuri Vlason określił w swoich wspomnieniach mianem "białego momentu":
W szczytowym momencie ogromnego i zwycięskiego wysiłku, kiedy krew wali ci w głowie, nagle wszystko w tobie cichnie. Wszystko wydaje się jaśniejsze i bielsze niż kiedykolwiek wcześniej, jakby włączono wielkie reflektory. W tym momencie masz przekonanie, że posiadasz całą moc na świecie, że jesteś zdolny do wszystkiego, że masz skrzydła. Nie ma w życiu bardziej precyzyjnego momentu niż ten, biały moment, i będziesz ciężko pracował przez lata, żeby tylko znów go posmakować.
Jest to oczywiście efekt szaleńczej ilości pracy, ale w ćwiczeniach można znaleźć przyjemność w postaci endorfin i poprawy nastroju. Ból będzie występował, ale jeśli skupisz się na bólu jako produktywnym i tworzącym szczęście, łatwiej będzie zrobić te pierwsze kroki.
8. Pozwól, by zdrowie psychiczne motywowało cię do działania.
Filozof Damon Young, który napisał książkę How to Think About Exercise
dla School of Life, jest przekonany, że duża część współczesnej motywacji do ćwiczeń skupia się na złym podziale: ludzie są przekonani, że ich ciała są tylko domami dla ich mózgów, które mają być przenoszone z miejsca na miejsce, podczas gdy w rzeczywistości są one głęboko, całkowicie powiązane.
Ćwiczenia to nie tylko rozbudowa mięśni i zwiększenie liczby powtórzeń; to część odnowy biologicznej, ponownego połączenia elementów psychicznych i fizycznych, celebrowania siebie, bycia pokornym i skoncentrowanym oraz budowania spójnego poczucia własnej wartości. Uczy nas dobrych nawyków umysłowych. Brzmi airy-fairy, ale "Buduję dobre nawyki psychiczne, więc nie zwariuję" może wyciągnąć cię z łóżka bardziej niż "Chcę łydki Taylor Swift".
9. Spróbuj pomyśleć o tym jako o czasie wolnym
Ćwiczenie jako przykry obowiązek to pewny sposób na to, by zsunąć je na sam dół listy rzeczy do zrobienia. Przeprogramuj je jako przestrzeń tylko dla siebie, dla samodoskonalenia, myślenia i dążenia do osobistych celów; Rebecca Solnit w książce
Wanderlust: A History of Walking ma ogromną listę postaci historycznych, które kochały swoje ćwiczenia jako szansę na uporządkowanie trudności intelektualnych i uzyskanie spokoju, w tym Charles Darwin, Thoreau, filozofowie stoiccy, Hegel, John Stuart Mill, Wittgenstein, Kierkegaard i Rousseau. Przybierało to formę długich samotnych spacerów, ale może być dzielone z innymi, bardziej pracowitymi dążeniami.
To w najlepszym wypadku mini-wakacje, w najgorszym - harówka. Zachowaj odpowiednią równowagę, a nigdy nie będziesz chciał zdjąć trampek. Ale pamiętaj: Tak czy inaczej, jesteś piękna.
Zdjęcia: Giphy
0 Udziały