Mieszkasz w namiocie w lesie pod koniec września? Na początku, podobnie jak Ty, myśleliśmy, że to dziwny pomysł. Ale ostatnie 48 godzin pokazało, że jest to całkowicie możliwe, i to z miejskim komfortem.
Co to jest glamping?
Hotel leśny, w którym goście są zakwaterowani w dużych, wygodnych namiotach pod gołym niebem i mają dostęp do wszystkich udogodnień standardowego hotelu.
W pięcioosobowej ekipie wyruszyliśmy na Glamping Zielony Szlak, by biegać po okolicznych lasach na trasach biegowych.
Przyjeżdżając we wczesnych godzinach porannych, zostaliśmy uraczeni pysznym śniadaniem. Było jak na wsi: polne kwiaty na stole, kilka wariantów owsianki i pyszne naleśniki. Po zjedzeniu posiłku, zabraliśmy nasze rowery. Niektórzy mieli pecha i dostali rowery bez prędkości. Dodawało to trudności w poruszaniu się i żartów w stosunku do tych, którzy na nich jeździli. ????
Około 1,5 kilometra od miejsca biwakowania znajduje się duży kamieniołom, w którym niegdyś wydobywano kamień i piasek. Teraz jest tu pusto, ale wśród niskich sosen są ładne ścieżki. Wewnątrz pętla ma długość od 2 do 3 kilometrów. Warto tu wpaść, choćby po to, by wspiąć się na wysokie wzgórze, z którego roztaczają się wspaniałe widoki na kamieniołom i sąsiednie tereny.
Po obejrzeniu kamieniołomu skierowaliśmy się w stronę Oka, gdzie miłośnicy szlaków mogą przebiec dużą pętlę - ok. 13 km. Mieszkał tu artysta Wasilij Polenow, a bezpośrednio z miejsca biwakowego do jego chaty będzie prowadziła trasa biegowa.
Po trzygodzinnej jeździe i gorącym obiedzie wszyscy spali jak zabici.
Wieczór przeznaczyliśmy na lekki jogging, robiąc 5 km okrążenie.
Po kolacji czekało na nas duże wspólne ognisko, grzane wino i przyjacielskie pogawędki z ekipą glampingową i innymi gośćmi (nawet w tę nieciekawą pogodę byli).
Noc okazała się wcale nie taka zimna. Zostaliśmy starannie zaopatrzeni w kilka koców i prześcieradeł elektrycznych, które naprawdę pomogły nam się ogrzać. Spanie na świeżym powietrzu jest zupełnie inne. Nawet 6-7 godzin jest wystarczające, aby uzyskać dobrą jakość snu po dobrym treningu.
Niedzielny poranek również poświęciliśmy na bieganie po szlakach. 14 km przeleciało niezauważone. Biegaliśmy tam, gdzie normalnie nie przyszłoby nam do głowy biegać. Ale był idealny do biegania po szlakach! Bagna, drogi wzdłuż Oki, przeciągnęliśmy kilka pagórków.
W efekcie poznaliśmy nieco ponad 35 km nowych tras, które świetnie nadają się zarówno dla początkujących, jak i bardziej doświadczonych amatorów biegania na nartach.
Wkrótce opublikujemy trasy i mapy szlaków, bądźcie na bieżąco z kolejnymi informacjami.