Mieszkańcowi Detroit, Andrew Koperowi, nie jest obce wiele obaw związanych z niedawną epidemią koronawirusa. Od obserwowania, jak jego bliscy przyjaciele zamykają swoje małe firmy, po martwienie się o zdrowie swojego ojca, seniora cierpiącego na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (COPD), poczuł ciężar tego powszechnie ciężkiego czasu.
Ale ostatnio Koper, zapalony biegacz i 8-letni użytkownik aplikacji MapMyRun, wpadł na pewien pomysł: A gdyby tak zamienić jedną ze swoich tras w gigantyczne serce w geście miłości do swojej społeczności? Byłby to mały akt, ale miejmy nadzieję, że znaczący.
"Przez lata widziałem kilka wiadomości o tym, jak biegacze rysowali coś na swojej trasie, a kilka tygodni temu przyszedł mi do głowy pomysł, że byłoby wspaniale biegać trasą, na której narysowane byłoby serce" - mówi. "Wielu ludziom pewnie by się to spodobało".
Postanowił, że pójdzie na całość.
Koper szybko odkrył jednak, że celowe poprowadzenie dużej trasy w kształcie serca przez dużą aglomerację miejską nie jest łatwym zadaniem. Musiał wydrukować wiele map Detroit, z których każda była bardziej szczegółowa od poprzedniej - najpierw podstawową, wysokopoziomową mapę miasta, na której mógł narysować kontury, następnie kilka wersji w powiększeniu, aby lepiej wykreślić dwie krzywe, a na koniec 10 stron map na poziomie ulic, aby każdy szczegół był dopracowany.
"Wytyczenie trasy zajęło mi 2 godziny" - mówi, co w sumie dało 21 mil, czyli ponad 4 godziny biegu dla Kopera.
Utwórz trasy lub wyszukaj trasę spośród milionów na MapMyRun.
Choć produkt końcowy był dla niego główną motywacją, Koper uznał sam bieg za zaskakująco terapeutyczny. Podczas gdy większość ludzi poddawana jest kwarantannie w domach, Koper miał wiele okazji, aby zaangażować się w życie swojej społeczności, nawet jeśli tylko na odległość.
"Kiedy biegałem, był ładny dzień, a tam starsi ludzie siedzieli na gankach i patrzyli na świat, ludzie grillowali na trawnikach, faceci naprawiali samochody na ulicy, a dzieci bawiły się na chodnikach" - wspomina. "Wszyscy uśmiechali się do siebie i mówili 'Cześć', kiedy przejeżdżałem obok. To było niespodziewanie fajne i silne".
Koper był również w stanie doświadczyć tak wielu różnych części swojego miasta za jednym zamachem - od drapaczy chmur w centrum miasta do zakładów samochodowych na Near East Side do pysznego zapachu curry na ulicach mieszkalnych Hamtramck - pozostawiając go na nowo docenionym i w zachwycie nad swoją różnorodną społecznością.
Po powrocie do domu, opublikował trasę na swojej stronie na Facebooku, gdzie szybko zyskała ona popularność wśród znajomych i nieznajomych.
"Mój telefon zaczął wariować," mówi, "Przez cały następny dzień, dostałem mnóstwo polubień, udostępnień, a nawet kilka nowych, uśmiechniętych emojis na Facebooku. W końcu zaczęły się ze mną kontaktować lokalne media i udzieliłem kilku wywiadów dla gazet, stacji telewizyjnych i radiowych z Detroit.
Koper mówi, że jest szczęśliwy, że mógł wnieść trochę światła w ciemny czas, zauważając, że nie zna obecnie ani jednej osoby, która nie odczuwa w jakiś sposób strachu. Małe znaczące czyny mogą być sposobem na pomoc w zwalczaniu tego strachu.
"To wyjątkowy czas w historii ludzkości - naprawdę zły czas. Mam nadzieję, że gigantyczne serce, które narysowałem na moim biegu, wniesie szczęście do życia ludzi, aby zrównoważyć wszystkie złe wiadomości. Mam nadzieję, że jest to pozytywne, podnoszące na duchu działanie, które rozjaśnia dni wielu ludzi."
0 Shares