Choć narzędzia takie jak mierniki tętna, mierniki mocy i czujniki kadencji pomagają Ci nadać tempo wysiłkom podczas jazdy, nie są to jedyne rzeczy, na które powinieneś zwracać uwagę. W rzeczywistości wielu rowerzystów tak bardzo polega na technologii, że zapomina o jednym z najbardziej kluczowych, pomijanych i mało zaawansowanych technicznie aspektów jazdy na rowerze - potrzebie słuchania swojego ciała i dostosowywania się do jego sygnałów.
Dotyczy to zarówno wiedzy o tym, kiedy można przekroczyć ustalone wcześniej granice, jak i o tym, kiedy należy się wycofać, pomimo tego, co podpowiada nam pomiar.
Poniżej przedstawiamy, w jaki sposób rowerzyści mogą wyciągnąć wnioski i zinterpretować informacje zwrotne dostarczane przez ich ciało podczas i po jeździe.
DLACZEGO LICZBY NIE ODDAJĄ CAŁEJ HISTORII
Tak użyteczne jak pomiary mocy i tętna, urządzenia te mogą dostarczyć Ci jedynie części większego ogólnego obrazu sytuacji. Choć powszechnie wiadomo, że na niektóre wskaźniki kolarskie mogą mieć wpływ czynniki takie jak odwodnienie i temperatura, istnieją inne aspekty wydajności na rowerze, których również nie da się łatwo określić za pomocą urządzenia.
Takie rzeczy jak wiedza o tym, kiedy naprawdę osiągasz maksimum swoich możliwości, kiedy jesteś zbyt wyczerpany, aby kontynuować jazdę w danym tempie, lub kiedy musisz się zatrzymać z powodu niepokojącego bólu w ścięgnie szyjnym, to sygnały, które może dostarczyć tylko Twój mózg, jeśli jesteś do niego dostrojony i chcesz go słuchać.
"Tylko dlatego, że twoje liczby są w porządku i mówią, że jesteś na dobrej drodze, to nie mówi całej historii", mówi Peg Maass Labiuk, trener Wenzel Cycling i autor "Psychologii sportu dla rowerzystów". "Twoje ciało może dać ci całą gamę znaków, że coś jest warzone - takich jak owrzodzenia siodła, zimne owrzodzenia, bolesność mięśni, senność lub niezdolność do skupienia się i wykonywania instrukcji".
Podczas gdy wszystkie te objawy mogą być oznakami przepracowania fizycznego na rowerze, istnieją również oznaki nerwowo-mięśniowe i emocjonalne, na które równie ważne jest zwracanie uwagi. Oznaki te można łatwiej przeoczyć, ale należy na nie zwracać uwagę - zwłaszcza, gdy schodzisz z roweru między kolejnymi jazdami.
"Jedną z oznak zmęczenia nerwowo-mięśniowego jest niezdarność - np. upuszczanie lub wpadanie na przedmioty częściej niż zwykle" - mówi Labiuk. "Drażliwość jest kolejnym wskaźnikiem. Dlatego ważne jest, aby nie tylko sprawdzać z atrybutami fizycznymi, ale także swój stan emocjonalny i psychiczny."
Chociaż nauka opracowała sposoby mierzenia, jak zmęczony lub zregenerowany możesz być poprzez metryki, takie jak VO2 max, dane mleczanowe i tętno, twój mózg ma również zdolność do określenia, kiedy jesteś zmęczony lub pchnąłeś swoje ciało do punktu, który zwiększa ryzyko urazu lub choroby. Kluczem jest nauczenie się, jak słuchać ciała i wiedzieć, co robić, gdy pojawiają się takie sygnały.
WIEDZA, KIEDY SIĘ WYCOFAĆ
Jeśli istnieje sprawdzona i prawdziwa zasada w sportach wytrzymałościowych, to jest nią to, że po ciężkich lub intensywnych dniach powinna nastąpić regeneracja. Pozwala to mięśniom naprawić się przed kolejnym ciężkim treningiem. Niektórym wystarcza jeden dzień regeneracji pomiędzy ciężkimi dniami, jednak to Twój organizm decyduje, kiedy jest wystarczająco zregenerowany, by podjąć kolejną ciężką sesję. Jest to przypadek, w którym bardziej doświadczeni sportowcy będą w stanie zmienić plan treningowy i przesunąć ciężki trening o kilka dni, zamiast iść naprzód z treningiem tylko dlatego, że jest on w harmonogramie.
Innym przypadkiem, w którym doświadczenie może odegrać rolę, są wyścigi. Podczas treningu słuchanie swojego ciała jest ważne, aby nie forsować się zbyt mocno i nie nabawić się kontuzji, gdy nie jest to konieczne. Podczas wyścigu sygnały, które otrzymujesz od swojego ciała i to, co z nimi robisz, mogą się zmienić ze względu na okoliczności.
"To zabawne, ponieważ kiedy trenujesz, chcesz słuchać swojego ciała tak bardzo, jak to możliwe", mówi Labiuk. "Ale kiedy ścigasz się, nie zawsze tak jest, ponieważ będziesz chciał bardziej reagować na taktykę. To właśnie wtedy ważne jest, aby sportowcy zrozumieli, że nie musisz czuć się idealnie, aby dobrze wykonywać."
Według Labiuka, ta zdolność do poznania, kiedy należy przeć przez postrzegany pułap, a kiedy najlepiej się wstrzymać, jest jedną z najtrudniejszych części kolarstwa. "Umiejętność słuchania, a następnie podejmowania decyzji o dostosowaniu treningu lub adaptacji w sytuacji wyścigu jest często tym, co oddziela sportowca amatora od elitarnego" - mówi Labiuk.
CZYTAJ DALEJ > DLACZEGO KRÓTSZE PRZEJAŻDŻKI ROWEROWE SĄ ABSOLUTNIE NIEZBĘDNE DO BUDOWANIA KONDYCJI
Oczywiście dla tych z nas, którzy nie otrzymują wynagrodzenia za ukończenie wyścigu lub innego wydarzenia, zdrowie i dobre samopoczucie powinny być zawsze na pierwszym miejscu. Oznacza to, że należy znać swoje ciało i wiedzieć, kiedy forsowanie się może doprowadzić do kontuzji, a kiedy można odepchnąć mentalny limit, który sobie narzuciliśmy.
JAK INTERPRETOWAĆ SYGNAŁY SWOJEGO CIAŁA
Najtrudniejszym zadaniem podczas jazdy lub wyścigu jest wiedza, co zrobić z informacjami, które otrzymujesz. Choć może to być trudne podczas jazdy, jeśli jesteś początkujący, który jest nowy w tym sporcie, dobrym miejscem do rozpoczęcia jest zwracanie większej uwagi na inne znaki i sygnały, jakie może dawać Ci Twoje ciało, gdy jesteś poza rowerem.
"Szczotkowanie informacji jest niedocenianiem informacji, które twoje ciało daje ci swobodnie", mówi Labiuk. "Aby zacząć zwracać uwagę na te znaki, polecam prowadzenie dziennika. Monitoruj takie rzeczy jak rytm snu, wypróżnienia i cykle menstruacyjne. Poprosiłem nawet jednego ze sportowców o monitorowanie elastyczności za pomocą prostego testu zasięgu."
Ponieważ każdy sportowiec jest inny i będzie miał różne znaki i sygnały dawane im przez ich ciało, gdy coś jest nie tak, wynajęcie dedykowanego trenera jest jednym ze sposobów, aby nauczyć się interpretować i identyfikować wzorce. Częściej niż nie, co Labiuk widzi, szczególnie wśród początkujących, jest to, że przeoczają wskazówki, że coś jest wyłączone i więcej odpoczynku i regeneracji jest potrzebne.
"Rzadko zdarza się, by ktoś mógł trenować dłużej niż pięć tygodni bez zmęczenia. Może to być w formie choroby, kontuzji nadużyć lub nawet wypalenia psychicznego" - mówi Labiuk. "Dlatego też lubię zaplanować odpoczynek profilaktyczny, który może pomóc w osiągnięciu szczytowej formy. Nowi sportowcy zwykle stawiają mi opór. Ale gdy już odniosą korzyści, zaczynają rozumieć, że po ciężkiej pracy musi nastąpić odpoczynek."
Dla osób zainteresowanych wyścigami, wyłączenie mózgu w pewnych momentach może być ważne - ale to nie oznacza ignorowania znaków ostrzegawczych, kiedy coś może pójść nie tak. Labiuk zaleca spędzenie trochę czasu na słuchaniu swojego ciała podczas rozgrzewki przed rozpoczęciem wyścigu, aby wypracować wszelkie problemy, które możesz mieć.
"Jeśli rozgrzejesz się delikatnie i wiesz z doświadczenia, ile czasu potrzeba, aby mięśnie się rozruszały i abyś zaczął czuć się bardziej zrelaksowany i skoncentrowany, będziesz wiedział, kiedy coś jest nie tak" - mówi Labiuk. "Jeśli sprawy nie idą tak jak zwykle, to właśnie wtedy powinieneś zdecydować się na odpuszczenie ciężkiego treningu lub wyścigu i zmniejszenie objętości. To nie jest ratowanie się lub stchórzenie - to dokonanie świadomego wyboru."
0 Shares