Przyjaciele, znów z nowinkami. Nie mam w ogóle czasu na prowadzenie strony, więc piszę tu raczej sporadycznie.
Rok 2014 nie był moim najlepszym rokiem biegowym - w maju miałam przykrą diagnozę i drobną operację, po której miałam zakaz trenowania przez 2 miesiące. I tak trenowałem powoli, biegając w lesie bez większego przyspieszenia, a efektem tego był mój czas w pierwszym oficjalnym półmaratonie 2:35:18. Pierwsze 12 kilometrów muzycznego półmaratonu biegło mi się bardzo łatwo, a potem zrobiło się ciężko - szwankujące kolano i nerwy zaczęły mnie zawodzić, zakręciło mi się w głowie. Padał też ulewny deszcz, z podmuchami brutalnego wiatru.
Ale na mecie było super - moi ulubieni przyjaciele, medale, banany i wyczekiwany Runners High.
Zaraz potem pojechałem na wakacje, potem wróciłem, jeszcze 2 biegi - 10km w ramach Maratonu Moskiewskiego i 10km w biegu Nike, który pobiegłem z zatruciem. W tym momencie motywacja do robienia czegokolwiek zniknęła, przez zimę wyszedłem tylko kilka razy, ale nadal trenowałem na siłowni. A teraz opowiem Wam o moich planach na ten rok.
Będę je zapisywać na liście, żeby o niczym nie zapomnieć:
- Aktualizuj stronę co najmniej raz w tygodniu - pisz o czym chciałbyś przeczytać!
- Przebiec tradycyjne biegi w ramach przygotowań do Maratonu Moskiewskiego oraz kilka innych biegów w sąsiednich miastach
- Żeby wyleczyć moje kolano. Opowiem o tym osobno i opiszę swoje przygody. Krótko mówiąc, osteochondroza daje o sobie znać, a mój lekarz zabronił mi biegać i ogólnie obciążać stawy.
- Przebiegnięcie półmaratonu w 2 godziny!
Stay Tuned!
Widujmy się częściej, sezon otwarty!
Brak podobnych wpisów.