Twoje ciało tego chce. Twój trener tego chce. Twój mąż/żona/pies/iguana chce, żebyś to zrobił. Ale z jakiegoś powodu, nie chcesz.
Mówimy oczywiście o zrobieniu sobie przerwy od treningów w okresie pozasezonowym.
Dla niektórych ludzi jest to przerażające, ponieważ nie wiedzą, co zrobić z tym dodatkowym czasem i czują się leniwi, aby przestać trenować. Inni obawiają się powolnego przybierania na wadze po zawieszeniu butów do biegania na kilka tygodni. Jeszcze inni obawiają się, że jeśli przestaną trenować, nie będą mogli zacząć ponownie. A niektórzy - i to są ci, którzy mogą chcieć szukać profesjonalnej pomocy - boją się pogrążyć w depresji lub używają treningu jako mechanizmu unikania.
A dla niektórych ludzi, szkolenia na zewnątrz w offseason jest niemożliwe, więc pomysł biorąc przerwę jest rzeczywiście ogromna ulga. Ci w północnym klimacie mogą się cieszyć, gdy śnieg zaczyna się piętrzyć: Nie musisz logować niekończących się godzin na bieżni lub na trenerze - przynajmniej nie przez kilka tygodni.
Każdy potrzebuje offseason. Jasne, możesz nie trenować tak, jak zawodowcy, a Twój całkowity przebieg w miesiącu może odpowiadać temu, co zawodowiec zrobiłby w ciągu tygodnia. Ale masz pracę, być może rodzinę lub inne zobowiązania społeczne, i szczerze mówiąc, możesz użyć przerwy tak samo jak zawodowiec. Dla ciebie może to być bardziej korzyść psychiczna, ale z pewnością są też korzyści fizyczne.
Od strony psychicznej, przerwa - zaledwie kilka tygodni - może pomóc Ci poczuć się świeższym i bardziej zmotywowanym do powrotu do treningu. To tak jak w starym porzekadle: Nie wiesz, co masz, dopóki tego nie stracisz. Jeśli nigdy nie przestaniesz trenować, możesz nigdy nie zdać sobie sprawy, jak ważny jest to dla Ciebie trening i o ile bardziej czujny, żywy i świeży czujesz się po dobrym biegu. Ta przerwa od treningów może Ci to pokazać. Daje Ci też czas na skupienie się na innych relacjach w Twoim życiu i trochę przestrzeni na zastanowienie się, co próbujesz osiągnąć poprzez trening.
Fizycznie, podczas gdy twoje ciało może nie być tak poobijane jak ciało zawodowca po długim sezonie, możesz mieć kilka małych urazów, które tylko czekają na dobrą okazję do naprawy. Twoje ciało może mieć więcej stanów zapalnych niż jest zdrowe. Możesz być również trochę zmęczony. Dwa tygodnie przerwy od treningów mogą uratować Twój następny sezon - i uratować Twój zdrowy rozsądek w tym procesie! Oto odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące brania wolnego czasu:
1. Jak zdecydować, na jak długo wziąć wolne?
Większość ludzi zdecyduje się na około dwa tygodnie, ale jeśli sezon naprawdę cię pokonał i jesteś kontuzjowany, możesz potrzebować więcej czasu. Jeśli pracujesz z trenerem, zapytaj go lub ją, jak długo ma to sens i odpowiednio zaplanuj to w swoim harmonogramie. Niektórzy trenerzy boją się powiedzieć komuś, żeby wziął dwa tygodnie wolnego z obawy przed utratą klienta, ale jeśli twój trener nie przewidział żadnego wolnego czasu w twoim harmonogramie, warto zapytać, czy przerwa ma dla ciebie sens.
2. Co powinieneś robić podczas tych tygodni wolnego?
Zacznij od swojego ciała: Czy przez cały sezon miałeś dokuczliwy ból w lewej kostce, problem z jelitami, który wysłał cię za drzewami w połowie biegu, lub zagięcie w ramieniu, które nie chce się samo naprawić? Poświęć te tygodnie, aby udać się do lekarza na coroczne badanie fizykalne i omówić wszystkie małe i duże problemy, które miałeś w ostatnim sezonie. Zarezerwuj masaż lub wizytę u kręgarza, a nawet prywatne zajęcia jogi, na których nauczyciel skupi się na pokazaniu ci, jak rozciągnąć te bardzo napięte miejsca.
Wykorzystaj ten czas, aby poprawić jakość swojego snu - upewnij się, że śpisz wystarczająco dużo, najlepiej co najmniej osiem godzin na dobę. Teraz, kiedy masz trochę dodatkowego czasu, pobaw się nowymi przepisami i upewnij się, że jesz pokarmy bogate w składniki odżywcze (pomyśl: zielenina, tony warzyw i odpowiednio porcjowane porcje chudego mięsa).
To także dobra okazja, aby się przygotować: zrób dużą porcję sosu pomidorowego lub gulaszu warzywnego i zamroź je, aby mieć łatwe do przyrządzenia błyskawiczne posiłki, gdy trening znów nabierze tempa. I choć kusi, by zejść z torów i zacząć jeść mnóstwo śmieciowego jedzenia, którego pozbawiałeś się podczas treningu, nawet o tym nie myśl. Jeśli cokolwiek, te dwa tygodnie powinny być najzdrowsze, najczystsze jedzenie zrobiłeś cały rok, ponieważ nie będzie używać tyle kalorii w życiu codziennym.
3. OK, zrobiłem wszystko, co powyżej... co teraz?
Z praktycznej perspektywy, właśnie otworzyłeś gdzieś pomiędzy 7 a 40 godzinami swoich następnych dwóch tygodni. Jeśli masz wiele zobowiązań, które się nawarstwiły: obowiązki domowe, obietnice wobec męża i dzieci, projekty, które miałaś zamiar zrealizować, teraz jest czas, aby je wykonać, bez poczucia winy. Poświęć kilka tygodni i spędź te dni na sprzątaniu piwnicy, organizowaniu swojego scrapbookingu, porządkowaniu kuchni - wszystkich tych rzeczy, których nie zrobiłaś, bo się szkoliłaś.
Te kilka tygodni to także okazja do podsumowania treningu. Po pierwsze, przyjrzyj się swojemu sprzętowi: Wyrzuć stare buty do biegania i rajstopy, które się rozpadają. Poświęć kilka godzin treningowych, które masz teraz wolne, na poszukiwanie nowej czołówki lub dostosowanie roweru. To idealny moment, aby zabrać rower do sklepu po nowe linki i generalny remont, bo nie będziesz za nim tęsknić.
To także dobra okazja, by spojrzeć na kalendarz na 2016 rok i zacząć planować kluczowe cele i wyścigi na ten sezon. Teraz, gdy masz już trochę dystansu do treningów, możesz spojrzeć krytycznie na miniony rok i zastanowić się, co się udało, a co nie. Zapisz niektóre z tych notatek, abyś pamiętał je później, lub upewnij się, że podzielisz się ze swoim trenerem, jak bardzo nienawidziłeś tego określonego zestawu interwałowego.
4. Co jeśli nie mogę usiedzieć w miejscu?
To jest szansa na dobrą zabawę: Baw się z dziećmi (lub pożycz trochę od sąsiada lub siostry) i wyjdź z nimi na zewnątrz, aby cieszyć się zimową porą roku. Jeśli masz śnieg, rozważ jazdę na nartach lub snowboardzie, albo wybierz się na zwykłą wycieczkę na nartach biegowych lub rakietach śnieżnych. Nie rozpędzaj się jednak do takiego tempa, aby to był trening - po prostu zachowaj spokojne tempo. Jeśli przebywasz w cieplejszym klimacie i sporty śnieżne nie wchodzą w grę, spacery i chłodne wędrówki to świetny sposób na utrzymanie przepływu krwi i kontakt z naturą bez "treningu". Zaciągnij kilku swoich mniej sprawnych przyjaciół na spacer lub wędrówkę z tobą, aby utrzymać tempo i miejmy nadzieję, że wyjdziesz z tych dwóch tygodni z nowymi konwertytami fitness!
Ciesz się tymi dwoma tygodniami, nie obawiaj się ich. Kiedy czas się skończy i wrócisz do treningu, jeśli nie pracujesz z trenerem, który poprowadzi Cię do postępów, nie zapomnij o "odwrotnym zwężeniu" z powrotem do biegania lub jazdy konnej. Zacznij od łatwiejszych, wolniejszych biegów i powoli zwiększaj tempo. Nie wychodź z domu i nie wykonuj brutalnych interwałów pierwszego dnia po powrocie na nogi. Czas wolny nie osłabi zbytnio Twojej kondycji, ale nie chcesz zaszokować swojego organizmu. Na koniec, kiedy znów ruszysz na chodnik lub szlak, weź kilka głębokich oddechów i doceń to, jak dobrze czujesz się biegając lub jeżdżąc.
0 Udziały