Norwegowie mają takie słowo - coselig - którego nie da się bezpośrednio przetłumaczyć na angielski. Oznacza ono "poczucie przytulności" i być może powodem, dla którego nie ma bezpośredniego tłumaczenia na język angielski, jest fakt, że często lepiej nam wychodzi opłakiwanie zimowych niedoli niż celebrowanie przytulności tej pory roku. Kari Leibowitz, badaczka i doktorantka na Stanfordzie, odwiedziła niedawno Tromsø, miasto w północnej Norwegii - miejsce, gdzie od listopada do stycznia słońce nigdy nie sięga ponad horyzont. I wbrew temu, co wielu z nas może myśleć, odkryła, że mieszkańcy tego miasta rzadko cierpią na sezonową chorobę afektywną - oni naprawdę cieszą się długimi zimami, zamiast je przeklinać, jak my to często robimy.
Dla mieszkańców Tromsø, gdzie słońce rzadko pojawia się przez całą zimę, pora roku nie jest czymś, nad czym należy ubolewać. Zamiast tego, jest to czas koselig - czas, aby zebrać się z bliskimi, nalać kubek gorącego kakao i ogarnąć komfort i radość sezonu. Oto jak możesz wskoczyć do norweskiego pociągu radości i zacząć cieszyć się zimą w tym roku.
Więcej planów
Kuszące może być pozostanie w domu i oglądanie Netflixa przez całą zimę, ale święta dają nam szansę na spotkania towarzyskie i kontakt z przyjaciółmi i rodziną. Norwegowie postrzegają zimę jako czas śmiechu i budowania więzi z przyjaciółmi - zarówno w domu, jak i poza nim. Przypomnij sobie, by świadomie szukać towarzystwa innych osób zimą, zamiast pozwalać, by miesiące mijały bez kontaktu z ludźmi poza kolejką do Netflixa. Umów się z przyjaciółmi na łyżwy, degustacje wina, a nawet wieczory filmowe. Jako ludzie, jesteśmy zaprogramowani na pragnienie kontaktu, a kiedy nie szukamy więzi społecznych, brakuje nam poczucia przytulnej bliskości, która może poprawić nasz nastrój nawet w najciemniejsze zimowe dni.
Wyjdź na dwór. Nie, naprawdę.
Ok, wiemy, że te pierwsze kilka dni, kiedy temperatura spada, mogą sprawić, że pozostanie w domu będzie bardzo atrakcyjne. Ale nie ma żadnego powodu, dla którego nie możesz się ubrać i mimo wszystko ruszyć na zewnątrz. (Potraktuj to jako pretekst do zakupu kilku nowych, ładnych warstw!) Zachody słońca norweskiej zimy absolutnie zapierają dech w piersiach - ale nasze również! Trzeba tylko wyjść na zewnątrz i popatrzeć.
Jeśli wahasz się, czy aktywność na świeżym powietrzu powinna stać się regularnym zimowym wydarzeniem, możesz nawet spróbować rozgrzać się przed wyjściem na zewnątrz, robiąc przysiady lub wypady, aby temperatura ciała nieco wzrosła. Zachęć przyjaciela, aby raz lub dwa razy w tygodniu poszedł z Tobą na długi spacer, albo spróbuj jazdy na rakietach śnieżnych, nartach biegowych lub innych form aktywności na świeżym powietrzu. Nawet 15 minut na zewnątrz może pomóc - naturalne światło słoneczne wspomaga produkcję serotoniny w mózgu, poprawiając Twój nastrój i przeciwdziałając sezonowemu zaburzeniu afektywnemu.
Rozpieszczaj się
Chłodniejsze temperatury mogą siać spustoszenie w Twojej skórze, ale dlaczego nie wykorzystać tego jako pretekstu do zwrócenia na nią szczególnej uwagi? Zadbaj o swoją skórę tak, jak robią to Skandynawowie: stosując odpowiednią dietę, chroniąc ją przed słońcem i pocąc się w saunie lub łaźni parowej! Twoja skóra jest największym organem, jaki posiadasz; pot pomaga w detoksykacji organizmu i nadaje skórze odświeżający blask. Dodaj trochę soli Epsom do swojej kąpieli, rozpieszczaj swoją skórę świeżym olejkiem do ciała po kąpieli (może o relaksującym zapachu, jak lawenda?) i nawilżaj ją od stóp do głów. Poświęcenie dodatkowego czasu na kąpiel lub pielęgnację skóry pomoże Ci roztopić zimowego bluesa i sprawi, że nie będziesz mogła się doczekać kolejnego przytulnego dnia.
Stwórz przytulną, wolną od stresu atmosferę
Największym wnioskiem płynącym z badań nad stosunkiem Norwegów do zimy było to, że naprawdę cieszą się oni świętami sezonu, zamiast pozwolić, aby święta były stresującą okazją. W tym roku warto zasadzić drzewka lub udekorować je wieńcami, laskami cynamonu, a nawet świeżymi kwiatami. Utrzymywanie żywych istot w domu podczas zimy może poprawić nastrój i stworzyć poczucie zimowej atmosfery. Zapal świecę, rozpal ogień i wtul się w koc z najbliższymi. Zaproś przyjaciół na przyjęcie i oprzyj się chęci stresowania się przystawkami i winem - zamiast tego zorganizuj potluck, na który każdy coś przyniesie, a śmiech i radość, które tworzysz, są ważniejsze niż robienie wszystkiego naraz.